Tętno Regionu – kwiecień 2011 (nr 4)
Kot killer? Czyli posiedzenie Rady Osiedla Górne w Pile
W czwartek, 7 kwietnia, wziąłem udział w otwartym posiedzeniu Rady Osiedla Górne w Pile. Tematyka posiedzenia miała objąć głównie tematy ładu, porządku i bezpieczeństwa naszego osiedla oraz wnioski i postulaty przybyłych mieszkańców.
Na wstępie pan przewodniczący Rady Osiedla Włodzimierz Kasowski przedstawił sprawozdanie o stanie ładu, bezpieczeństwa i porządku na terenie osiedla – Przegląd „Wiosna 2011”, który możemy znaleźć na stronie www.gorne.pila.pl oraz www.jacekboguslawski.pl.
Sami członkowie Rady, jak i Pan Prezydent Piotr Głowski zauważyli, że dawno na posiedzeniu naszego osiedla nie było tak wielu mieszkańców – co oczywiście mnie jako radnego bardzo cieszy. Mieszkańcy w swoich postulatach przedstawiali głównie problemy psich odchodów, braku patroli Straży Miejskiej oraz dziur, których po zimie na naszych osiedlowych uliczkach pojawiało się sporo. Pan Prezydent postarał się na te najważniejsze postulaty i pytania odpowiedzieć. Jeżeli mówimy o psim problemie, to jest pomysł tak zwanego psiego podatku. Miałoby to polegać na egzekwowaniu pewnej kwoty od właścicieli swoich pupilów, a w ramach tego miasto np: pokryłoby koszt zakupów pojemników na psie odchody. Sposób wydaje się oczywiście prosty i łatwy do zrealizowania, jednak taki manewr wymaga również pewnych kosztów, które prawdopodobnie w najlepszym przypadku wyzerowałby się z przychodami z owych podatków. Warto dodać, że w naszym mieście już na początku maja pojawi się blisko 700 takich pojemników. Mimo to, warto chyba sobie zadać pytanie, czy dzięki tym pojemnikom, każdy właściciel pieska będzie teraz sprzątał po swoim pupilu? Czas pokaże.
Jeżeli już mówimy o zwierzętach, to był również postulat jednego z mieszkańców, który wywołał dużo uśmiechów na twarzach zgromadzonych gości. Otóż na jednej z ulic naszego osiedla pojawił się kot, który BEZCZELNIE rozprawia się w sposób krwawy i bezlitosny z naszym rodzimym ptactwem (gołębie, wróbelki, sikorki). Pan był tak dobrze przygotowany, że znał nawet ilość ofiar, które padły łupem tego okrutnego kota killera. Niestety nikt ze zgromadzonych osób na sali nie znał pomyslu jak, po pierwsze złapać owego kocura, a po drugie, jeżeli się go złapie to co z nim zrobić? Stąd, jeżeli ktoś zna sposób na rozwiązanie tego problemu, proszę o jak najszybszy kontakt;)Pozdrawiam
Jacek Bogusławski
Radny Rady Miasta Piły
www.JacekBoguslawski.pl
TYGODNIK PILSKI – 12 kwietnia 2011
Górne ma głos!
Zbyt rzadkie patrole straży miejskiej i brak przejść dla pieszych. Problemów na Górnym jest, niestety, dużo więcej.
Michał NicpońJuż na chwilę przed zebraniem Rady Osiedla Górnego wiadomo było, że będzie ono szczególne. Przede wszystkim ze względu na frekwencję mieszkańców, która wszystkich zaskoczyła bardzo pozytywnie.
W miejscach dla publiczności znalazło się kilku strażników miejskich i policjantów. Nic to jednak dziwnego, skoro zebranie miało być poświęcone bezpieczeństwu i porządkowi na osiedlu. Skąd właśnie taki temat. Przyczynkiem do niego stał się raport przygotowany przez radę osiedla, który powstał po wiosennym „przeglądzie osiedla”. Tuż po otwarciu zebrania przedstawił go przewodniczący rady, Włodzimierz Kasowski.
Przedstawiciele rady zgodnie narzekali na stan boisk sportowych przy Szkole Podstawowej nr 7 i Zespole Szkół nr 3. Ich zdanie poprali w późniejszych postulatach sami mieszkańcy, którzy narzekali nie tylko na stan nawierzchni, ale również infrastruktury, m.in. ogrodzeń.
– Naszym marzeniem byłoby aby przy tych szkołach powstały Orliki – mówił Włodzimierz Kasowski.
Niestety, nie wiadomo na ile marzenie to realne. Łatwiej być może będzie o remonty boisk.
Kasowski wskazywał również na problem dzikich wysypisk, które rozrastają się regularnie, szczególnie przy i na terenie byłego lotniska wojskowego.
Sporo miejsca w raporcie poświęcono problemowi rozwiązań komunikacyjnych na osiedlu i bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Po raz kolejny powtórzył się w tym miejscu postulat rady o przebudowie skrzyżowania przy al. Wojska Polskiego z ulicami: Kamienną i Wypoczynkową- już przy rogatkach miasta.
– Bezpieczeństwo tego miejsca z pewnością znacznie podniosłaby budowa w tym miejscu dużego ronda- postulował przewodniczący rady osiedla.
Choć na posiedzeniu Rady obecny był prezydent Piotr Głowski- ze swoim zastępcą Krzysztofem Szewcem, to na wiele problemów i pytań odpowiedzi nie padły.
– Pytań padło bardzo dużo, nie do wszystkich mogę odnieść się bez przygotowania – tłumaczył Piotr Głowski. – Poruszane sprawy są jednak bardzo istotne, systematycznie będziemy się poszczególnymi problemami zajmować- zapowiedział prezydent.
Nie dało się uniknąć tematu szczególnie dokuczliwego na wiosnę- nieczystości po psach. Dobre informacje o planowanym zakupie specjalnych pojemników i wzmożonej akcji strażników miejskich w tej kwestii przekazał na szczęście komendant Straży Miejskiej. Trudno powiedzieć jednak jak teoretyczne założenia sprawdzą się w praktyce.
Drugim „dyżurnym” tematem, o którym głośno robi się po zimie były dziury w ulicach. Obecnie w najgorszym stanie są ulice: Matwiejewa, Lotnicza i Trentowskiego. Zdaniem radnych ich „załatanie” byłoby konieczne w pierwszej kolejności.